Poruszający monolog Moniki, w kt贸rym realia małego miasteczka i prowincjonalnych szpitali psychiatrycznych stają się scenerią wsp贸łczesnej baśni o dziewczynie naznaczonej chorobą.
Mroczna, "psychotyczna" opowieść o cierpieniu i uzależnieniu rozgrywająca się w świecie skrajności, gdzie rozpacz jest rewersem ekstazy.
Monolog Moniki to opowieść cierpiącej duszy i historia namiętnego opętania. Opowieść przewrotna, w kt贸rej tragedia flirtuje z kiczem, immoralizm nosi maskę choroby, a czysty ludzki głos dobiega z otchłani, by wzruszać nas i przerażać.
Świat Moniki jest opacznym zwierciadłem, w kt贸rym przegląda się świat sukcesu. Wyrzuceni z luksusowej limuzyny albo z pociągu relacji Połczyn-Zdr贸j-Szczecin odnajdujemy się nagle w towarzystwie dziwnej dziewczyny, gdzieś na odległym pustkowiu pod gwiaździstym niebem szaleństwa.
Uważałam, że są dwa światy i dwa życia. Lepszy świat zarezerwowany dla dzieci z zamożnych i dobrych dom贸w. Drugi świat został wypełniony - jak wielki worek śmieciami - ludźmi biedniejszymi i z szarą przeszłością. Życie wygrane na loterii i życie stracone w przegranej bitwie. Ludzie szczęśliwi i smutni. Biel i czerń. Dwa bieguny. Świat musi być tak skrajny, tak r贸żnorodny i pełen odmienności. Jest ogromny, a więc jest wiele możliwych scenariuszy.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
McMurphy, szuler, dziwkarz i zabijaka, udaje wariata, by uniknąć odsiadywania wyroku. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym to dla niego dobry żart. Do czasu aż dowiaduje się, że nie odzyska wolności, dop贸ki nie zostanie uznany za wyleczonego. A decyzja należy do Wielkiej Oddziałowej, sadystki znęcającej się nad pacjentami. McMurphy zdaje sobie sprawę, że opuści szpital tylko wtedy, kiedy da się jej złamać. A to oznaczałoby, że dał się pokonać Kombinatowi.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Ken Kesey ; z angielskiego prze艂o偶y艂 Tomasz Mirkowicz.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Do młodego reportera docierają przerażające pogłoski o koszmarze pacjent贸w jednego z polskich szpitali psychiatrycznych. Jedyną szansą na zweryfikowanie ich wiarygodności jest wejście w sam środek zamkniętego świata, w kt贸rym ZŁO może pozostać zupełnie bezkarne.
Mistrzyni polskiego reportażu przez wiele lat rozmawiała z mordercami, policjantami, prokuratorami oraz psychiatrami, aby spr贸bować zrozumieć naturę ZŁA. Po publikacji jej tekst贸w przestępcy trafiali do więzień, a w prawie wprowadzano zmiany dotyczące bezpieczeństwa w instytucjach zamkniętych.
Nie każdą prawdę można opowiedzieć w reportażu. Ale nawet wtedy nie wolno milczeć. Dlatego Justyna Kopińska musiała, w zbeletryzowanej formie, powr贸cić do najbardziej potwornych miejsc, jakie poznała na swojej drodze.
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych zdarzeń i postaci jest przypadkowe i niezamierzone.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Justyna Kopi艅ska.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Dlaczego nasze dzieci popełniają samob贸jstwa częściej niż w innych krajach europy?
Ania (lat 12) wyciem obudziła w środku nocy rodzic贸w - wcisnęła się w r贸g pokoju, kt贸ry był cały zasłany papierkami. Odwieziono ją do szpitala dziecięcego. Tam się cięła, truła lekami, aż wreszcie odm贸wiono jej dalszego leczenia.
Dla Marysi (lat 15) nie było miejsca na oddziale dziecięcym w innym szpitalu psychiatrycznym, więc przyjęto ją na oddział dla dorosłych. W nocy została zgwałcona przez jednego z pacjent贸w - w czasie, kiedy personel dla swojego bezpieczeństwa zamykał w dyżurkach.
Milo (lat 23) nie do końca wiedział czy jest chłopakiem, czy dziewczyną, czy może kimś pomiędzy tymi płciami. W odpowiedzi na jego wątpliwości dziadek zadeklarował, że zrobi z niego mężczyznę. Milo skoczył z mostu...
I tak dalej, i tak gorzej...
Gdyby podsumować wszystkie tego typu przypadki, okazałoby się, że co roku znikają trzy klasy pełne wrażliwych, ciekawych i inteligentnych, młodych ludzi, przed kt贸rymi przyszłość. Przerywają swoje życie, bo sobie nie dają rady - otacza ich niechęć i nietolerancja, a dobijają niewydolność służby zdrowia, tępa opresyjność szkoły, pokrzykiwania polityk贸w i kościelne szczucie.
Kto jest temu winien? Państwo? A może my wszyscy?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Witold Bere艣 i Janusz Schwertner.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni